Jak karnawał – to bal! Wiadomo! Zgodnie z tradycją to przecież okres zimowych maskarad, pochodów i zabaw. Zaplanowaliśmy go sobie na 24 lutego… Pechowo, bo właśnie zaczęły się działania zbrojne na Ukrainie. Kto by się spodziewał, że jednak… Balu nie odwoływaliśmy, bo w końcu dlaczego agresja ma się odbić na psychice naszych dzieci?
Póki co, musimy funkcjonować normalnie i chronić naszych milusińskich od zła tego świata. Wszystkie dzieci założyły więc kolorowe, pomysłowe stroje (dziękujemy niezawodnym Rodzicom!), aby na chwilę poczuć się inaczej niż zwykle. Wychowawczyni też przeobraziła się w wojownika Chewbaccę z Gwiezdnych wojen 🙂 (chociaż chyba bardziej w niegroźnego misia 😉 ). Było fajnie, zabawnie, wesoło, inaczej! Prawdziwa odskocznia od codziennych, trudnych nieraz, obowiązków. Pani Kasia przygotowała dekoracje, robiła zdjęcia i bawiła się razem z nami.
A muzyka czyni cuda i – jak stwierdził znakomity pisarz i felietonista okresu dwudziestolecia międzywojennego Jerzy Waldorff – łagodzi obyczaje.
Bawiliśmy się doskonale, obejrzyjcie zdjęcia!
Opracowała: B. Grochowska