Jest taki niezwykły zakątek na Polesiu Lubelskim, gdzie czas jakby zatrzymał się w miejscu. Tutaj możesz znaleźć odpowiedzi na pytania: skąd pochodzę, kim jestem, co chcę zostawić po sobie następnym pokoleniom…To Kraina Rumianku. Miejsce rzeczywiście magiczne…

I tam właśnie pojechaliśmy na wycieczkę całą szkołą. Podzieleni na grupy uczestniczyliśmy w różnych warsztatach i grze terenowej.

Od ziarna do chleba

Na tych warsztatach dowiedzieliśmy się, jak dawniej uprawiano zboża i jak je przechowywano. Poznaliśmy młócenie cepem, czyszczenie ziarna, mielenie zboża  w ręcznych żarnach.  Przygotowaliśmy też słodkie rogaliki, które potem zjedliśmy   z ogromną satysfakcją. Były pyszne!

Mydełka glicerynowe

Był to warsztat, na którym zrobiliśmy kolorowe i pachnące mydełka glicerynowe. Każdy wybrał dowolny kolor i zapach oraz ozdoby (ziarna kawy, suszone kwiatki, mak itp.), którymi przyozdobił swoje mydła. Każdy uczestnik zabrał ze sobą swoje oryginalne, ślicznie zapakowane mydełka, które stały się prezentem dla najbliższych.

Gra terenowa – wyprawa po skarb

To było dwanaście ławeczek symbolizujących miesiące. Przy każdej ławeczce skrytka  zamknięta na kłódkę. Tam była podpowiedź, gdzie odnaleźć kluczyk do kolejnej kłódki.               Gdy odnalezione zostały wszystkie klucze i otworzone wszystkie kłódki, odszukaliśmy skarb z nagrodą. Grę przebyliśmy, jadąc wozem drabiniastym, co okazało się dodatkową, wspaniałą atrakcją.

Plac zabaw – miał tylko wypełnić przerwy między zajęciami, a okazał się dodatkowym bonusem dla wszystkich klas! Nikt się tego, co prawda, nie spodziewał,  a jednak!

Nie było chyba osoby niezadowolonej z wycieczki, zatem już planujemy następną 😉

Opracowała: Bożena Grochowska

Z wizytą w Krainie Rumianku